menu zamknij menu

Przyjaciele o nas

O Danusi spod pióra przyjaciółki słowa płynące.
Kiedy przychodzi mi opisać Danusię, pierwsza rzecz, która ciśnie mi się na myśl to "wiecznie głodna". Z tym, że Danusia nie docenia niestety dobrej kuchni, a posiłki są raczej dla Niej rutyną niż wyczekiwanymi tęskie chwilami. A to dlatego, że Danusia głodna jest wiedzy, świata i doświadczeń. Uwielbia rozwijać się, zgłębiać wiedzę oraz dyskutować. Przy czym jest świetną, otwartą na nowe idee, słuchaczką oraz potrafi formuować błyskotliwe wnioski.

Opisałam Einstein'a? Cóż Danusia geniuszem nie jest i wie o tym. Jest jedną z niewielu osób jakie znam, które zdają sobie sprawę z tego czego nie wiedzą i potrafią się do tego otwarcie przyznać. Uważam, że to rzadka i nie doceniana zaleta.

Daniusia to niezwykła kobieta - pełna ciepła i wyrozumiała. Nie chowa urazy i zawsze stara się zrozumieć i uszanować zachowanie czy wybory innych. Kochająca i wierna - zarówno w związku jak i w przyjaźni. Wrażliwa ale także silna i odważna. Roztacza wokół siebie aurę piękna, pewności siebie i inteligencji. Estetka, która kocha sztukę, dobre kino i buty na wysokim obcasie. Stąpająca twardo po ziemi (na tych cholernie wysokich szpilkach) "kiełkująca" feministka.

Potrafi tańczyć samą głową, uśmiechać się w nieskończoność oraz rozsmarować na ścianie gigantycznego pająka w obronie przyjaciółki. Lubi kwiaty, kolor czerwony i mleczko w tubce. Dla najbliższych przyjaciół pozostaje "PrzyKolem" i naszą Nutką.
O Tomku słów kilka piórem przyjaciela nakreślone.
Dlaczego człowiek nie jest Bogiem? I nie jest też aniołem?! Dlaczego tak jest?

Niestety oszukali nas, zostaliśmy jedynie pielgrzymami w długiej, dalekiej drodze życia, a miarą oceny stało się to co w życiu czynimy dobrego. Ktoś kiedyś powiedział, że "..w każdym z nas mieszka dwoje różnych ludzi…".

Jeden, który stara się wszystko robić dobrze i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też ten drugi z wadami, którego się wstydzimy , tego ukrywamy. Ten wewnętrzny dysonans, pewna niespójność powoduje, że stajemy się aktorami we własnym życiu. Bycie aktorem, którego gry nikt nie zauważy to prawdziwa sztuka. Ty poszedłeś o krok dalej.

Zostałeś reżyserem całego spektaklu w historii pisanej przez dobrą scenarzystkę. Czwartego sierpnia 2012 roku dostaniecie pierwszą poważną nagrodę za swoją twórczość. Niezmiernie miło mi jest być zaproszonym na rozdanie takich "statuetek". Dla mnie to kolejna podróż w jedno z najważniejszych , najbardziej oczekiwanych miejsc na Ziemi. "Gdy podróżnik zostawia w tyle za sobą góry, po raz pierwszy widzi je w ich rzeczywistym kształcie - tak też jest z przyjaciółmi."

Wiem, ze kiedy wyjadę i kiedyś zadzwonię o trzeciej w nocy i powiem: "Jestem w więzieniu w Meksyku", On odpowie: "Nic się nie martw, zaraz tam będę".